Osądzanie
Mat 7:1-6: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Albowiem jakim sądem sądzicie, takim was osądzą, i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą. A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz? Albo jak powiesz bratu swemu: Pozwól, że wyjmę źdźbło z oka twego, a oto belka jest w oku twoim? Obłudniku, wyjmij najpierw belkę z oka swego, a wtedy przejrzysz, aby wyjąć źdźbło z oka brata swego. Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie pereł swoich przed wieprze, by ich snadź nie podeptały nogami swymi i obróciwszy się, nie rozszarpały was."
Nie chodzi też o to, aby drzazgi z oka brata nie wyciągać wcale, ale najpierw to my musimy być w porządku. Duch Święty musi nam objawić co jest niewłaściwego w nas, a potem możemy zauważyć to u innych.
Osądzanie przychodzi nam bardzo łatwo. Ale tak naprawdę sąd należy do Jezusa. Jezus przyszedł zbawić świat ale świat go nie przyjmuje dlatego będzie sąd.
Jan 3:16-18: "Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony. Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego.
Jan 7:24: "Nie sądźcie z pozoru, ale sądźcie sprawiedliwie."
Ludzie często osądzają drugiego z pozoru, co jest różne od rzeczywistości.
Jezus w odróżnieniu od ludzi sądził sprawiedliwie, ponieważ był jedno z Bogiem i widział rzeczywisty obraz sytuacji.
Jan 8:15-16: "Wy sądzicie według ciała, Ja nikogo nie sądzę. A jeśli już sądzę, to sąd mój jest prawdziwy, bo nie jestem sam, lecz jestem Ja i Ten, który mnie posłał."
Rzym 14:10,12: "Ty zaś czemu osądzasz swego brata? Albo i ty, czemu pogardzasz swoim bratem? Wszak wszyscy staniemy przed sądem Bożym. … Tak więc każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu."
Nie możemy nikogo oceniać. Wystarczy jeden dotyk Ducha Świętego i człowiek może być w innym stanie duchowym. Każdy człowiek osobiście stanie przed Bogiem.
Jeszcze zupełnie inną rzeczą jest nasz stan duchowy. Człowiek, który chodzi po Bożemu zajmuje się sobą nie innymi.
Apostoł Paweł cytuje bardzo piękny fragment, który mówi o dużej naszej wolności. Mamy siebie w ogóle nie sądzić, zrobi to Jezus. Nie musimy nikogo osądzać, bo i tak wszystkie sprawy wyjdą później. Wszystkie motywacje nawet i intencje będą objawione.
1 Kor 4:3-5: "Lecz co się mnie tyczy, nie ma najmniejszego znaczenia, czy wy mnie sądzić będziecie, czy jakiś inny sąd ludzki, bo nawet ja sam siebie nie sądzę. Albowiem do niczego się nie poczuwam, lecz to mnie jeszcze nie usprawiedliwia, bo tym, który mię sądzi, jest Pan. Przeto nie sądźcie przed czasem, dopóki nie przyjdzie Pan, który ujawni to, co ukryte w ciemności, i objawi zamysły serc; a wtedy każdy otrzyma pochwałę od Boga."
Nasze uczynki, czyny, zachowania, intencje, motywacje i życie będzie wpływać na naszą nagrodę w niebie.
2 Kor 5:10: "Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe."
Jakub bardzo ładnie wskazuje, że wszyscy ludzie są równi. Nie ma przed Panem znaczenia stan majątkowy, czy np. wiedza. To sprawia, że nauczycielem głównym jest Bóg.
Jeżeli my dzielimy ludzi na lepszych i gorszych to mamy duży problem.
Jak 2:1-4: "Bracia moi, nie czyńcie różnicy między osobami przy wyznawaniu wiary w Jezusa Chrystusa, naszego Pana chwały. Bo gdyby na wasze zgromadzenie przyszedł człowiek ze złotymi pierścieniami na palcach i we wspaniałej szacie, a przyszedłby też ubogi w nędznej szacie, A wy zwrócilibyście oczy na tego, który nosi wspaniałą szatę i powiedzielibyście: Ty usiądź tu wygodnie, a ubogiemu powiedzielibyście: Ty stań sobie tam lub usiądź u podnóżka mego, To czyż nie uczyniliście różnicy między sobą i nie staliście się sędziami, którzy fałszywie rozumują?"
Mamy żyć, jakbyśmy mieli być cały czas pod sądem i nasze postępowanie tylko w miłości i miłosierdziu jest właściwe.
Jak 2:12-13: "Tak mówcie i czyńcie, jak ci, którzy mają być sądzeni przez zakon wolności. Nad tym, który nie okazał miłosierdzia, odbywa się sąd bez miłosierdzia, miłosierdzie góruje nad sądem."
Zakon wolności, to życie w zgodzie z Pismem Świętym, nie oznacza to, że wszystko wolno ale to, że Duch Święty uzdolnił nas to życia w świętości, czyli w wolności od grzechu.
Jakub tłumaczy, że osadzając stajemy się sędziami, a mamy być wykonawcami zakonu. Mamy zbyt niską pozycję w Chrześcijańskim Świecie, aby sądzić drugiego człowieka.
Mamy się uniżać, a nie wywyższać.
Jak 4:10-12: "Uniżcie się przed Panem, a wywyższy was. Nie obmawiajcie jedni drugich, bracia. Kto obmawia lub osądza brata swego, obmawia zakon i osądza zakon; jeżeli zaś osądzasz zakon, nie jesteś wykonawcą zakonu, lecz sędzią. Jeden jest zakonodawca i sędzia, Ten, który może zbawić i zatracić. Ty zaś kim jesteś, że osądzasz bliźniego?"
My jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji. Jest to najlepsza pozycja w świecie, gdyż naszym sędzią i adwokatem jest Jezus. Skoro znamy i żyjemy w zgodzie z nauką Boga, to jest tak jak byśmy znali przyszłość.
Jan 5:22-29: "Bo i Ojciec nikogo nie sądzi, lecz wszelki sąd przekazał Synowi, Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, kto słucha słowa mego i wierzy temu, który mnie posłał, ma żywot wieczny i nie stanie przed sądem, lecz przeszedł z śmierci do żywota. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, zbliża się godzina, owszem już nadeszła, kiedy umarli usłyszą głos Syna Bożego i ci, co usłyszą, żyć będą. Jak bowiem Ojciec ma żywot sam w sobie, tak dał i Synowi, by miał żywot sam w sobie. I dał mu władzę sądzenia, bo jest Synem Człowieczym. Nie dziwcie się temu, gdyż nadchodzi godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą głos jego; I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd."
Bardzo ważne, wróćmy do początku 6 werset.
Mat 7:6: "Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie pereł swoich przed wieprze, by ich snadź nie podeptały nogami swymi i obróciwszy się, nie rozszarpały was."
Psy i świnie, to zwierzęta nieczyste, które symbolizują złośliwych ludzi. Wniosek jest taki, że nie musimy dzielić się Ewangelią z takimi osobami. To są ludzie pod potępieniem i my musimy mieć mądrość, kiedy się wycofać.
Bożego Prowadzenia
